Piecyk z płaszczem wodnym może również zapewnić ciepła wodę użytkową - zatem może być jedynym źródłem ciepła w naszym domu. A szeroki wybór kształtów i kolorystyki, atrakcyjny design, niewielkie wymiary sprawiają, że taki piecyk może być nie tylko urządzeniem grzewczym, ale również doskonałą ozdobą dla Waszego salonu
03-02-2010 13:00Wśród wkładów kominkowych są i takie, które zamiast powietrza ogrzewają wodę do mycia i do instalacji centralnego ogrzewania. Można nimi ogrzać całkiem duży dom. Każdy się zgodzi, że kominek zdobi wnętrze, a gdy się w nim pali - stwarza w domu niepowtarzalną atmosferę. Coraz więcej osób interesuje się też kominkiem jako dodatkowym, bardzo wydajnym źródłem taniego ciepła, którym można ogrzewać cały dom, a nie wyłącznie pomieszczenie kominkowe. Do transportu ciepła do innych pomieszczeń najczęściej wykorzystuje się powietrze rozprowadzane specjalnymi kanałami w stropie i ścianach. Taką instalację łatwo wykonać podczas budowy domu i prac wykończeniowych. W domu istniejącym jest to bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Dlatego ten, kto decyduje się na montaż w nim kominka, zwykle rezygnuje z wykorzystania go do ogrzewania. Tymczasem do tego, by ciepłem z kominka ogrzewać dom, nie jest niezbędna sieć kanałów. Można wykorzystać istniejącą instalację centralnego ogrzewania! Jest tylko jeden warunek: zamiast tradycyjnego wkładu kominkowego, jakich w sklepach najwięcej, trzeba zamontować wkład kominkowy z płaszczem i działanie Od zewnątrz wkłady kominkowe z płaszczem wodnym praktycznie nie różnią się od wkładów tradycyjnych. Podobnie jak one, mogą mieć różne rodzaje drzwiczek - zarówno dwuczęściowe (dzielone), jak i jednoczęściowe; otwierane na bok lub podnoszone do góry; z różnego rodzaju szybami - zarówno płaskimi, jak i pryzmatycznymi. W kominkach z płaszczem wodnym inaczej zbudowany jest jednak korpus wkładu. Ma on podwójne ścianki, a między nimi przestrzeń, którą wypełnia woda, czyli właśnie ów płaszcz wodny, który otacza palenisko ze wszystkich stron (poza frontem, gdzie znajdują się drzwiczki). Przepływając między ściankami woda odbiera ciepło od kominka i przekazuje je do instalacji grzewczej. Aby zwiększyć pozyskiwaną z kominka ilość ciepła, niektórzy producenci umieszczają w górnej części korpusu - tuż nad paleniskiem - dodatkowe elementy, którymi także może przepływać woda. W wybranych modelach wkładów montowana jest również dodatkowa wężownica, która służy do bezpośredniego podgrzewania wody do mycia. Połączenie kominka z instalacją centralnego ogrzewania umożliwiają króćce przyłączeniowe umieszczone w korpusie pracą kominka Wydajnością kominka nie można sterować tak precyzyjnie jak wydajnością kotła gazowego czy olejowego. Nie znaczy to jednak, że taka regulacja jest zupełnie niemożliwa. Najprostsza jest oczywiście regulacja ręczna, to znaczy zmniejszanie lub zwiększanie intensywności palenia w kominku przez: - ograniczenie lub zwiększenie dostępu powietrza do spalania, - przymknięcie lub uchylenie przepustnicy spalin, by ograniczyć lub zwiększyć ciąg w kominie. Regulację ręczną uzupełnia się o regulację półautomatyczną, która polega na sterowaniu pracą pomp wymuszających przepływ wody w instalacji. Pompa włącza się wtedy, gdy woda w kominku osiągnie zadaną przez użytkownika temperaturę, i wyłącza, gdy temperatura wody spada poniżej tej wartości. Największe możliwości sterowania kominkiem daje regulacja automatyczna. Polega ona na zmniejszaniu lub zwiększaniu intensywności palenia w kominku (a przez to - podnoszeniu lub obniżaniu temperatury wody w instalacji) przez automatyczną regulację ilości powietrza dostarczanego do kominek to za mało Choć odpowiednio dobrany kominek może sam ogrzać bez problemów nawet duży dom, niewielu właścicieli domów decyduje się na to, by był on jedynym źródłem ciepła. Przesądzają o tym głównie względy praktyczne, czyli konieczność regularnego rozpalania w kominku. O ile w normalnych warunkach można to wkalkulować w rytm codziennych czynności, ponieważ jednorazowy wsad drewna wystarcza zwykle na 8-10 godzin palenia (a więc wystarczy napalić dwa-trzy razy dziennie, aby było ciepło przez całą dobę), o tyle dłuższa nieobecność domowników podczas sezonu grzewczego stwarza problemy. Z tego względu oprócz kominka montuje się w domu jeszcze kocioł: elektryczny, gazowy lub olejowy, który dzięki zastosowaniu odpowiedniej automatyki sam się włącza, kiedy w kominku się nie pali, i wyłącza, gdy kominek zaczyna grzać. Co do kwestii wyboru rodzaju kotła, wiele zależy od tego, jak często zamierzamy korzystać z kominka. Jeśli nastawiamy się na to, że to właśnie kominek będzie głównym źródłem ciepła, wtedy najprościej wybrać kocioł elektryczny - znacznie tańszy niż kotły gazowe i olejowe. Przy jego okazyjnym używaniu wydatki na prąd będą na tyle nieduże, że nie warto inwestować w przyłącze gazowe czy zbiornik na gaz płynny bądź olej. Jeśli w kominku będzie się palić tylko sporadycznie, wtedy najlepiej zamontować kocioł na gaz (ziemny lub płynny) bądź olej. Kotły na paliwo stałe nie mogą niestety automatycznie współpracować z instalacji Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami kominki - podobnie jak kotły na paliwa stałe - mogą pracować tylko w instalacji typu otwartego, czyli zabezpieczonej przed uszkodzeniem w wyniku nadmiernego wzrostu ciśnienia tzw. otwartym naczyniem wzbiorczym. Tymczasem obecnie odchodzi się już od tego typu instalacji, zastępując je instalacjami typu zamkniętego, z zamkniętym naczyniem wzbiorczym. To właśnie takich instalacji wymagają kotły na gaz i olej. Jeśli więc decydujemy się na kominek z płaszczem wodnym, ale chcemy też mieć możliwość ogrzewania gazem bądź olejem, musimy zastosować dwie instalacje: - typu otwartego, z kominkiem, i - typu zamkniętego z kotłem na gaz lub olej i grzejnikami. Instalacje te trzeba połączyć za pomocą specjalnego wymiennika (w2), tak skonstruowanego, by woda z jednej i drugiej instalacji nie miała ze sobą bezpośredniego kontaktu (nie mieszała się). Taki wymiennik stanowi zazwyczaj dodatkowy element, który montuje się w pomieszczeniu kotłowni, chociaż niektórzy producenci kominków opatentowali już wymienniki do montowania bezpośrednio w płaszczu wodnym kominka. Tak umieszczony wymiennik zwiększa sprawność całego układu, a ponadto eliminuje konieczność dokupowania dodatkowego elementu kominka Niektórzy odrzucają myśl o zamontowaniu kominka z płaszczem wodnym w obawie, by z salonu, w którym jest miejsce na kominek, nie zrobiła się kotłownia, z widocznymi na zewnątrz rurami, pompami itp. To nieuzasadnione obawy. Dochodzące do kominka rury bez problemu ukrywa się w jego obudowie, tak że gdy kominek jest już zabudowany, trudno rozpoznać, iż nie jest to kominek tradycyjny. Sporym problemem, z jakim należy się liczyć przy montażu kominka z płaszczem wodnym, jest natomiast znalezienie sposobu na ukrycie otwartego naczynia wzbiorczego. Powinno się je zawsze umieszczać bezpośrednio nad źródłem ciepła - z tym, że jeśli instalacja pracuje w układzie otwartym, musi być ono zamontowane powyżej najwyższego punktu obiegu wody grzewczej. Zwykle umieszcza się je na nieużytkowym poddaszu, ale co zrobić, jeśli takowego w domu nie ma? Z kolei jeśli instalacja grzewcza pracuje w układzie zamkniętym, naczynie wzbiorcze można teoretycznie zamontować tuż nad kominkiem, a więc nawet ukryć w jego obudowie. Z praktyki wiadomo jednak, że nie jest to rozwiązanie do końca dobre, ponieważ: - do takiego naczynia powinien być w miarę łatwy dostęp, a w jeśli zostanie ukryte w obudowie kominka, może z tym być problem; - naczynie wzbiorcze zamontowane w małej odległości od źródła ciepła nie sprawdza się tak dobrze jak to umieszczone kilka metrów nad nim. A skoro tak, to nawet jeśli kominek współpracuje z instalacją grzewczą typu zamkniętego, i tak lepiej dla naczynia wzbiorczego typu otwartego szukać miejsca na piętrze lub na z ciepłą wodą? Ciepła woda do mycia i zmywania może być przygotowywana w układzie przepływowym lub w układzie pojemnościowym, czyli z wykorzystaniem pojemnościowego zasobnika Kominki z płaszczem wodnym dają możliwość wybrania obu tych rozwiązań. Jeśli chcemy, aby przygotowywały wodę w trybie przepływowym, czyli tylko wtedy, kiedy w kominku się pali, wybieramy wkład z zamontowaną w nim dodatkową wężownicą do Jest to jednak rozwiązanie mało komfortowe ze względu na niebezpieczeństwo poparzenia gorącą wodą, chyba że zostanie zamontowany dodatkowy zawór mieszający. O wiele lepsze jest jednak pośrednie podgrzewanie wody przez kominek, a więc przy użyciu zasobnika. Wtedy ta sama woda, która zasila instalację jest kierowana do zasobnika, gdzie oddaje ciepło zgromadzonej tam wodzie. To z jednej strony stwarza możliwość bardzo szybkiego nagrzania tanim kosztem dużych ilości wody, a z drugiej - zakumulowania dużych ilości ciepła: z ciepłej wody można korzystać jeszcze przez kilkanaście godzin po wygaśnięciu w pomieszczenia z kominkiem W pomieszczeniu, w którym przewidujemy montaż kominka, musi być zapewniona sprawna wentylacja naturalna, gwarantująca zarówno nawiew świeżego, jak i wywiew zużytego powietrza. Nawiew powinien zapewniać nie tylko świeże powietrze do wentylacji, ale także napływ powietrza potrzebnego do spalania. Można go zapewnić na kilka sposobów: - doprowadzoną do kominka rurą, dostarczającą powietrze do spalania bezpośrednio z zewnątrz; - kratką nawiewną o powierzchni minimum 200 cm2, zamontowaną w ścianie zewnętrznej pomieszczenia, w którym ma stanąć kominek; - kanałem o przekroju minimum 200 cm2 łączącym pomieszczenie, w którym zamontowano kominek, z innym pomieszczeniem, w którym wykonana już jest wentylacja nawiewna. Wywiew zapewnia się, doprowadzając do pomieszczenia kanał wentylacyjny o przekroju nie mniejszym niż 14×14 cm. Uwaga! Stosowanie w pomieszczeniu z kominkiem jakichkolwiek wentylatorów wyciągowych jest zabronione, ponieważ mogłoby to powodować cofanie się dymu do mocy kominka Wkłady kominkowe z płaszczem wodnym mają różną moc. O tym, jakiej mocy wkład wybrać, powinien zdecydować instalator, kierując się wyliczonym zapotrzebowaniem na ciepło. Aby samodzielnie oszacować moc kominka, można posłużyć się dwoma prostymi wzorami: 1. = qj×V we wzorze tym: - zapotrzebowanie budynku na ciepło, qj - jednostkowe zapotrzebowanie na ciepło, które zależy od tego, jak dobrą izolację termiczną ma budynek. Jeśli jest słabo izolowany qj = 35-40 W/m3, jeśli jest dobrze izolowany qj = 20-30 W/m3, V - kubatura ogrzewanych pomieszczeń. 2. Qk = h× we wzorze tym: Qk - moc wkładu, h - współczynnik uwzględniający sprawność kominka (1,2 - odpowiada sprawności na poziomie 80%, 1,3 - odpowiada sprawności na poziomie 70%), - wyliczone zapotrzebowanie budynku na się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład>
Piece przeznaczone do centralnego ogrzewania skonstruowano z płaszczem wodnym i zaprojektowano do centralnego ogrzewania domów, mieszkań, biur, restauracji, itp. Piec musi być podłączony do systemu centralnego ogrzewania i nie można go używać jako wyłącznie wolnostojącego pieca z uwagi na możliwe w takim przypadku uszkodzenia
Forum Instalacje - wymiana doświadczeń Ogrzewanie Piec na paliwo stałe i dodatkowo kominek z płaszczem wodnym 16-11-2013 09:50 #1 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Piec na paliwo stałe i dodatkowo kominek z płaszczem wodnym Witam wszystkich. Posiadam dom w stanie surowym zamkniętym, po nowym roku chciałbym zacząć zakładanie ogrzewania. Mam pytanie czy do zwykłego pieca na węgiel można podłączyć kominek z płaszczem wodnym?? Chciałbym tym kominkiem ogrzewać tylko podłogówkę( korytarze i chyba łazienka) dom ma powierzchnie 225 metrów kw. jedno piętro(a są 3) Są jakieś schematy instalacji jak to wygląda?? Czy mógłby mi ktoś podać mniej więcej cenę za taki piec i kominek??? I czy taki kominek będzie mozna podłączyć do tego komina co zwykły piec na węgiel??? 17-11-2013 00:30 #2 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Każdy kocioł powinien posiadać własny oddzielny kanał dymowy. Wg mnie lepiej zrobić układ w oparciu o zbiornik buforowy ładowany z kotła węglowego lub kominka lub obu naraz . Dopiero z bufora rozprowadzić na podłogę i rozwiązanie daje dowolność w paleniu .Ja kominek z pw bym sobie darował. Tego typu kominek ma wysokie wymagania co do opału . Przy nawet lekko wilgotnym drewnie smoli szybę i płomienia nie widać. Bez zabezpieczenia temperatury wody powrotnej nie daje się palić .Schemat można wykonać gdy będzie wiecej za i przeciw możemy na priw chętnie pomogę. 17-11-2013 08:46 #3 Ja już jestem zdecydowany na kominek z PW (mam już przygotowane wszystkie podprowadzenia do niego w salonie) oraz na piec gazowy. Pytam bardziej o poprawność wykonania instalacji oraz o to jaki piec polecacie 17-11-2013 08:48 #4 19-11-2013 21:17 #5 Napisał wolo63 Każdy kocioł powinien posiadać własny oddzielny kanał dymowy. Wg mnie lepiej zrobić układ w oparciu o zbiornik buforowy ładowany z kotła węglowego lub kominka lub obu naraz . Dopiero z bufora rozprowadzić na podłogę i rozwiązanie daje dowolność w paleniu .Ja kominek z pw bym sobie darował. Tego typu kominek ma wysokie wymagania co do opału . Przy nawet lekko wilgotnym drewnie smoli szybę i płomienia nie widać. Bez zabezpieczenia temperatury wody powrotnej nie daje się palić .Schemat można wykonać gdy będzie wiecej za i przeciw możemy na priw chętnie pomogę. Fakt, że paląc mokrym drewnem szyba w kominku szybko się smoli, ale nie można tego faktu traktować nadrzędnie, bo każdy producent kominka zaleca do palenia drewno o wilgotności poniżej 20% ja używam grabu. Moi klienci radzą sobie w ten sposób, że przed każdym rozpaleniem myją szybę płynem do mycia szyb (wiadomości z wywiadów z klientami i autopsji całość zajmuje ok. 10 min. z rozpaleniem włącznie) gwarantuję, że płomienie widać doskonale. Bufory w ogrzewaniu są bardzo nie ekonomiczne zresztą tak jak każde magazynowanie generuje koszty lepszym rozwiązaniem jest automatyzacja procesów grzewczych i pokrywanie strat bieżących, bo możemy wtedy maksymalnie wykorzystać ciepło spalania. 19-11-2013 21:29 #6 W dzisiejszych czasach tylko kotły kondensacyjne mają sens stosowania i każdy można zintegrować do bez obsługowej pracy z kominkiem z płaszczem wodnym fakt, że różne kotły różnych producentów wymagają indywidualnego podejścia ja głównie montuję VIESSMANNY VITODENS 200, ale montowałem wiele innych z równie dobrym skutkiem. 01-02-2016 08:38 #7 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) 01-02-2016 08:56 #8 Pracownia zduńska - ponad 30 lat doświadczenia. Hurtownia kominków i materiałów zduńskich Budujemy: piece, kominki i kuchnie kaflowe. Sprzedajemy hurtowo i detalicznie : wkłady kominkowe, kafle, piecyki wolnostojące , materiały zduńskie i kominy systemowe Żabia Wola k. Warszawy Wkład Romotop KV TV 01-02-2016 10:00 #9 Arturo72 Guest 01-02-2016 19:50 #10 OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Napisał jankes789 Skam-P Plus 12 kW, RBR Ekouniwersal 12 kW - przy każdym z nich kominek nie będzie potrzebny do ogrzewania domu, bo nie będzie nim ani taniej ani wygodniej [chyba, że masz drewno za półdarmo to będzie taniej. Przemyśl to czy na pewno chcesz grzać kominkiem czy tylko okazyjnie go rozpalać "dla klimatu" ? Sąsiad ma kominek i w ciągu kilku lat na początku się bawił w palenie w nim, potem odechciało mu się bo sporo czyszczenia, pracy, robaki z drewna w salonie itp. atrakcje - efekt jest taki, że od dawna go nie używa i grzeje tylko ekogroszkiem. Na szczęście udało mi się przekonać żonę i w ogóle zrezygnowaliśmy z kominka i to była jedna z bardzo trafnych decyzji podczas budowy. Jeśli się ze mną nie zgodzisz i przekonasz mnie argumentami do zmiany poglądu będę Ci wdzięczny za wyprowadzenie z błędu 01-02-2016 19:53 #11 jeśli już musi być kocioł na węgiel, to bez kominka. jeśli inne źródło ciepła, to niech będzie kominek, ale po co płaszcz wodny? nie rób z salonu kotłowni grzane 123 m2 || 3,2 kW || bez urządzeń dymiących || COP 1 || PV NIE DLA WĘGLA W NOWYCH DOMACH || ZDECYDOWANIE NIE POLECAM KALORYFERÓW REGULUS 04-02-2016 13:33 #12 Pracownia zduńska - ponad 30 lat doświadczenia. Hurtownia kominków i materiałów zduńskich Budujemy: piece, kominki i kuchnie kaflowe. Sprzedajemy hurtowo i detalicznie : wkłady kominkowe, kafle, piecyki wolnostojące , materiały zduńskie i kominy systemowe Żabia Wola k. Warszawy Napisał SUSPENSER ...........nie używa i grzeje tylko ekogroszkiem. Na szczęście udało mi się przekonać żonę i w ogóle zrezygnowaliśmy z kominka i to była jedna z bardzo trafnych decyzji podczas budowy. Wszystko na temat tej opinii można wyczytać w ramce reklamowej piszącego . Ekogroszek + kocioł z podajnikiem ..... smród na cała okolicę ... 04-02-2016 13:59 #13 Napisał Zdun Darek B Ekogroszek + kocioł z podajnikiem ..... smród na cała okolicę ... Za to kominek to zapachy "rodem z perfumerii" na całym osiedlu: Budujesz? Pomyśl o ogrzewaniu, które będzie tanie i bezobsługowe i nie będzie zatruwać Ciebie i innych. Mamy XXI wiek - by ogrzać się, ogień palili ludzie pierwotni. 3300 kWh - średnia roczna na CO, co daje 30 kWh/m2* m2 + garaż 35 m2. Grzewcza płyta fundamentowa + kocioł elektryczny 6 kW. Izolacja: 30/30/51 cm. Rekuperator Brink Renovent + GWC glikolowe. Okna: 3 szyby + rolety zewn. 04-02-2016 14:47 #14 Pracownia zduńska - ponad 30 lat doświadczenia. Hurtownia kominków i materiałów zduńskich Budujemy: piece, kominki i kuchnie kaflowe. Sprzedajemy hurtowo i detalicznie : wkłady kominkowe, kafle, piecyki wolnostojące , materiały zduńskie i kominy systemowe Żabia Wola k. Warszawy W krajach gdzie ustawowo zagwarantowane jest instalowanie najnowszej generacji kominków , także nowoczesnych pieców opalanych drewnem , problemu z dziwnymi zapachami niema . W Polsce fatalne jest to że praktycznie każdy może sprzedać wszystko co nazywa się wkładem kominkowym. Cyrk jaki zafundowano w Krakowie jest tego smutną konsekwencją .... 04-02-2016 17:14 #15 OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Napisał Zdun Darek B Wszystko na temat tej opinii można wyczytać w ramce reklamowej piszącego . Ekogroszek + kocioł z podajnikiem ..... smród na cała okolicę ... Współczuję, że masz takie doświadczenia, tajemnicą poliszynela jest, że paląc w takim kotle ekogroszkiem nie ma ani dymu ani smrodu. Proponuję przyjechać i sprawdzić na miejscu - jedyny smród w okolicy pojawiał się gdy na pobliskim osiedlu domków pewien "ekolog" odpalał swój kominek. Może chcesz numer do sąsiada i sam z nim porozmawiasz o kominku i jego funkcjonalności ? Jeśli się ze mną nie zgodzisz i przekonasz mnie argumentami do zmiany poglądu będę Ci wdzięczny za wyprowadzenie z błędu 04-02-2016 23:05 #16 05-02-2016 07:17 #17 Napisał SUSPENSER Proponuję przyjechać i sprawdzić na miejscu - jedyny smród w okolicy pojawiał się gdy na pobliskim osiedlu domków pewien "ekolog" odpalał swój kominek. Jestem przeciwny wszelkim paliwom stałym, ale potwierdzam, że najbliższa uciążliwość na osiedlu jest właśnie od kolegi, który urządził sobie w salonie kotłownię z kominka. Systematycznie utrudnia nam normalne funkcjonowanie życiowe. Jedzie wędzonką ostro gdy kisi drewno w kominku. Spaliny ścielą się po ulicy. U ekogroszkowców, zapewne przez mniejszą ingerencję użytkownika w proces spalania, spaliny idą pionowo w górę, czyli nie czuć ich bezpośrednio. Może niech kolega Zdun Darek B wydrukuje i dodaje dla klientów: Ostatnio edytowane przez budowlany_laik ; 05-02-2016 o 07:20 Tagi dla tego tematu Uprawnienia Nie możesz zakładać nowych tematów Nie możesz pisać wiadomości Nie możesz dodawać załączników Nie możesz edytować swoich postów BB Code jest aktywny(e) Emotikony są aktywny(e) [IMG] kod jest aktywny(e) [VIDEO] code is aktywny(e) HTML kod jest wyłączony Zasady na forum
Aby kominek z płaszczem wodnym mógł współpracować na przykład z kotłem gazowym, te dwa układy łączy się za pomocą wymiennika ciepła (najczęściej płytowego). Wiele wkładów ma już na stałe wbudowany w korpusie taki wymiennik ciepła (w postaci wężownicy), dzięki czemu urządzenie łatwiej jest podłączyć do instalacji
Kominkowe trendy Kominek to źródło taniego ciepła potrzebnego głównie do ogrzewania pomieszczeń. Pojawia się więc w wielu nowo budowanych domach z nadzieją mieszkańców na zmniejszenie kosztów ogrzewania. Jednym ze sposobów wykorzystania kominka do ogrzewania domu są kominki z płaszczem wodnym. Autor: Andrzej Szandomirski Ogrzewanie elektryczne, olejowe czy gazowe jest tak drogie, że większość budujących zakłada przynajmniej częściowe wspomaganie się paleniem drewna w kominku. Po zastosowaniu ogrzewania kominkowego oszczędności w wydatkach na paliwo można liczyć w tysiącach złotych rocznie, nawet jeśli kominek jedynie wspomaga tradycyjną instalację W większości nowych domów, w których instaluje się te źródła taniej energii, raczej nie są to już tradycyjne otwarte paleniska. Współczesne kominki mają zwykle żeliwne lub stalowe wkłady, dzięki którym nie tylko stają się bezpieczniejsze, ale przede wszystkim umożliwiają dużo lepsze wykorzystanie ciepła ze spalanego drewna. Konstrukcja wkładu kominkowego pozwala ograniczyć straty przez komin i umożliwia rozbudowę kominka o system DGP. Ostatnio przyszedł czas na kolejny kominkowy trend, czyli na kominki z płaszczem wodnym. Kotłownia na salonach W palenisku kominka jest bardzo wysoka temperatura, więc przeprowadzona nad nim rura z wodą może zostać ogrzana jak w każdym kotle. W praktyce nad paleniskiem umieszcza się specjalnie skonstruowany wymiennik ciepła spaliny-woda, w którym ciepło gorących spalin jest oddawane przepływającej przez niego wodzie. Dzięki wymiennikowi wkład kominkowy staje się praktycznie kotłem na drewno, który zamiast w kotłowni stoi w salonie. Od kotła jednak różni się tak naprawdę głównie przeszklonymi drzwiczkami i nazwą. Zazwyczaj kominek z płaszczem wodnym nie jest jedynym źródłem ciepła w domu. Drewno w kominku pali się najwyżej kilka godzin, potem woda w rurach zaczyna stygnąć. Jeśli na czas nie uzupełni się drewna, a na dworze będzie duży mróz, instalacji grozi zamarznięcie, co zwykle kończy się jej uszkodzeniem. Dlatego do instalacji grzewczej zasilanej kominkiem z płaszczem wodnym podłącza się drugie źródło ciepła – bezobsługowy kocioł gazowy, olejowy albo elektryczny. Włączony kocioł dzięki najprostszej nawet automatyce pozostanie w trybie czuwania do czasu, gdy temperatura wody w instalacji spadnie. Wówczas zacznie pracować i podgrzewać wodę znajdującą się w obiegu do temperatury wcześniej nastawionej przez użytkownika. Kiedy więc chcemy oszczędzać, palimy w kominku tanim drewnem. Kiedy natomiast kominek nie pracuje, instalacja jest zasilana przez kocioł. Autor: Andrzej Szandomirski Para mieszana w układzie otwartym Temperaturę wody podgrzewanej w urządzeniu na paliwo stałe trudno jest kontrolować automatycznie. Nawet odcięcie dopływu powietrza powodujące wygaszenie płomienia nie gwarantuje natychmiastowego zatrzymania jej wzrostu, bowiem duża ilość ciepła jest zakumulowana w rozżarzonym paliwie. Dlatego źle wykonany układ grzewczy może nawet zostać rozerwany przez ciśnienie wody rosnące na skutek wzrostu jej temperatury. Nie wolno lekceważyć zasad bezpieczeństwa zwłaszcza w przypadku kominka z płaszczem wodnym, wokół którego będzie się przecież gromadzić cała rodzina. Taki kominek będzie bezpieczny, pod warunkiem że zasilana przez niego instalacja będzie pracować w systemie otwartym. Oznacza to, że nad paleniskiem, ponad najwyższym punktem instalacji grzewczej trzeba zainstalować otwarty od góry zbiornik połączony z płaszem wodnym kominka pionową rurą odpowiedniej średnicy. Otwór w zbiorniku, czyli w otwartym naczyniu wzbiorczym, powinien mieć przekrój przynajmniej kilku centymetrów kwadratowych. Pojemność naczynia oraz średnice rur zależą od wielkości instalacji i mocy grzewczej paleniska. Dzięki połączeniu wnętrza instalacji z atmosferą (przez otwarte naczynie wzbiorcze) ciśnienie w instalacji nie wzrasta pod wpływem wzrostu temperatury wody i wynikającego z tego zwiększania się jej objętości, bo jej nadmiar przejmuje naczynie. Przez wykonany w nim otwór wydostaje się powietrze wypychane przez napływającą wodę. Gdy temperatura się obniży, objętość wody się zmniejszy i jej nadmiar z naczynia wróci do instalacji. Jest to zabezpieczenie proste i niezawodne. W przypadku instalacji z większością palenisk na paliwa stałe nie mogą go zastąpić zawory bezpieczeństwa otwierające się pod wpływem wzrostu ciśnienia ponad ustaloną wartość. Wprawdzie od niedawna polskie przepisy dopuszczają możliwość stosowania kotłów na paliwa stałe do zasilania instalacji działających w systemie zamkniętym, ale muszą być one wyposażone w urządzenia do odprowadzania nadmiaru ciepła. Jak na razie takich jest na rynku niewiele. A zatem pojawia się kłopot, gdy w tej samej instalacji ma pracować kocioł na gaz lub olej. Producenci gwarantują bowiem ich poprawne działanie oraz długoletnią trwałość pod warunkiem zamontowania ich w instalacji grzewczej systemu zamkniętego, do której nie ma dostępu tlen. Jedynie niektóre kotły, zwykle żeliwne, można bez obaw zainstalować w układzie otwartym. Jednak są one coraz mniej popularne, drogie, do tego duże i bardzo ciężkie. W instalacji otwartej bardziej kłopotliwe jest też zastosowanie sprawnego systemu automatycznej regulacji. Autor: archiwum muratordom Udany związek w układzie zamkniętym Droższym, ale zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest kupno specjalnego zautomatyzowanego kominka z płaszczem wodnym wyposażonego w urządzenia umożliwiające mu współpracę z instalacją systemu zamkniętego. Nie ma wtedy problemów z trwałością elementów, instalacja może być sterowana automatycznie, a grzejniki można bez problemu wyposażyć w zawory termostatyczne. Drugim źródłem ciepła może być w tym układzie niewielki i niedrogi kocioł wiszący. Taki kominek – podobnie jak nowoczesne kotły na paliwa stałe – jest wyposażony w elektronikę sterującą jego pracą. Dzięki niej temperatura wody opuszczającej kominek nie przekracza wartości ustalonej przez użytkownika. Możliwa jest nie tylko współpraca takiego kominka z instalacją zamkniętą, ale nawet zasilanie niskotemperaturowej instalacji ogrzewania podłogowego. Sterowanie wydajnością kominka odbywa się za pomocą wentylatora z płynną regulacją obrotów, który dostarcza do paleniska więcej powietrza, kiedy trzeba zwiększyć temperaturę wody, albo redukuje jego dopływ, aby drewno paliło się powoli i tym samym temperatura wody była niższa. Woda ogrzewana w płaszczu wodnym takiego kominka nie krąży w całej instalacji jedynie w małym obiegu, który mieści się wewnątrz obudowy kominka. Znajduje się w nim tylko jeden odbiornik ciepła – wymiennik. Przepływa przez niego zarówno woda krążąca w płaszczu wodnym, jak i woda z obiegu zasilającego grzejniki. Oba strumienie nie mieszają się ze sobą. Ciepło gorącej wody z kominka jest przekazywane wodzie płynącej do grzejników przez cienkie metalowe ścianki wymiennika. Dzięki rozdzieleniu instalacji grzewczej kominek pracuje w systemie otwartym, a pozostałe urządzenia – w zamkniętym. Odpowiednio dobierając natężenie przepływu wody w obu obiegach, można sprawić, że temperatura wody wypływającej z wymiennika do grzejników będzie znacznie niższa od temperatury wody wypływającej z kominka. Natężenie przepływu wody w instalacji reguluje się, odpowiednio dobierając wydajność pompy obiegowej, która w takim systemie jest niezbędna. Układ musi więc być zabezpieczony na wypadek braku dopływu prądu. Zatrzymanie pompy obiegowej doprowadziłoby bowiem do przegrzania instalacji. Woda nie przepływałaby przez grzejniki, więc ciepło dostarczane do wymiennika płytowego nie byłoby odbierane. Dlatego w takiej sytuacji dopływ powietrza do paleniska musi zostać odcięty, co oznacza zgaśnięcie płomienia. Ponieważ temperatura w palenisku mimo wszystko przez jakiś czas pozostanie bardzo wysoka, pompa obiegowa powinna nadal pracować, by przynajmniej przez kilka minut ciepło było odbierane z wymiennika. Aby to było możliwe, w układzie zasilania musi się znaleźć akumulator dostarczający prąd do napędu pompy w razie awarii instalacji elektrycznej. Zamiast tego możliwe jest też zastosowanie specjalnego układu schładzającego płaszcz wodny – wężownicy, przez którą przepływa zimna woda. Dopływem wody steruje zawór z termostatem reagującym na przekroczenie dopuszczalnej temperatury wody w instalacji grzewczej. Autor: A. i M. Sterniccy A może system DGP? Instalacja nowoczesnego kominka z płaszczem wodnym jest droższa niż z systemem DGP (w nim powietrze ogrzane przez kominek jest rozprowadzane kanałami po całym domu). Ale tak naprawdę trudno je ze sobą porównywać, bo pierwszy to właściwie kocioł w nietypowej obudowie, drugi to wciąż kominek, który rozprowadza ciepłe powietrze do innych pomieszczeń. Pierwszy może pełnić funkcję podstawowego źródła ciepła do ogrzewania domu i przygotowywania ciepłej wody użytkowej, drugi sprawdza się raczej jako uzupełniające źródło ciepła innego systemu grzewczego. Dodatkowy koszt nowoczesnego wkładu kominkowego z płaszczem wodnym i kompletnym wyposażeniem umożliwiającym współpracę z instalacją systemu zamkniętego wyniesie 8-12 tysięcy złotych, w zależności od wykończenia samego wkładu i jego mocy. Wkład do systemu DGP kosztowałby o kilka tysięcy złotych mniej. Bardziej skomplikowany system wodny ma jednak wiele zalet: przede wszystkim umożliwia dość precyzyjną kontrolę temperatury w pomieszczeniach. Ważną zaletą takiej instalacji jest też duża bezwładność cieplna. Ma to duże znaczenie w przypadku zasilania jej ciepłem z kominka, w którym paliwo spala się stosunkowo szybko, powodując zmniejszenie mocy grzewczej. Dzięki temu, że woda akumuluje znaczną ilość ciepła, nie skutkuje to natychmiastowymi zmianami temperatury, jak to ma miejsce w przypadku ogrzewania powietrznego (DGP). Instalacja wodna może oddawać ciepło nawet przez kilka godzin po wygaśnięciu ognia w kominku. Musi mieć tylko odpowiednio dużą pojemność cieplną. Wydłużenie czasu pracy instalacji można osiągnąć, montując w niej duży zbiornik na wodę zwany buforem lub akumulator ciepła. Aby do zbiornika trafiała tylko nadwyżka ciepła, a nie to potrzebne do ogrzewania pomieszczeń, w instalacji muszą być zamontowane zawory sterujące przepływem wody. Jeśli chodzi o możliwość podgrzewania wody użytkowej przez kominek, system DGP na to nie pozwala. Konieczne byłoby wyposażenie go w wymiennik ciepła powietrze-woda, czyli zastosowanie rozwiązania znanego właśnie jako płaszcz wodny lub wężownica. Tylko wtedy podgrzana przez wkład kominkowy woda może zasilać wymiennik ciepła zamontowany w zbiorniku z wodą użytkową, takim jak przeznaczony do współpracy z kotłami na paliwa stałe, gaz czy olej.
. 422 324 255 204 430 131 139 11